Monthly Archives: wrzesień 2015

Imprezy które musisz wpisać w kalendarz 2015

By | Bez kategorii | No Comments

Witajcie! Zakończyliśmy właśnie nabory do grup początkujących na wrzesień i październik!

Wszystkim tym, którym nie udało się załapać na wolną rurkę życzymy szczęścia przy następnym naborze – pamiętajcie, miejsca bardzo szybko się rozchodzą!

pd1pd2

Śledźcie nas na naszym fan page’u, gdzie informujemy na bieżąco o wydarzeniach w klubie, wrzucamy motywujące zdjęcia z postępów naszych podopiecznych oraz filmiki z trikami!

pd4

Przypominamy o urodzinach naszego studia IRON CHURCH! Zaznaczcie w kalendarzach, że 10 października bawicie się u nas! Cogdziejak? Bądźcie przygotowani na ekstra niespodzianki!

Tak tak.. RURU PARTY 2015!

 pd5

Już teraz zdradzimy Wam, że przygotowujemy specjalne warsztaty pole dance na weekend z poziomu ABSOLUTNIE początkującego i średniozaawansowanego na miesiąc PAŹDZIERNIK! Jaka data? Jaka godzina? Jaka cena? Prawdopodobnie 17 październik, godzina 12:00 i 13:30. Wejściówki w cenie barszczu, czyli 20zł dla początkujących i 35zł dla średniozaawansowanych!

pd3

A w LISTOPADZIE to dopiero będzie EXOTIC’zna niespodzianka! 😉 Zakreślcie w kalendarzu 7 listopada i zacznijcie szukać szpilek! Zresztą, nie szukajcie, bo te profesjonalne PRZYJADĄ DO NAS i będzie można poprzymierzać i powzdychać (a może nawet kupić 😉

rek81

 

Nowy nabór na październik!

By | Bez kategorii | One Comment

rek71

UWAGA! NOWY NABÓR!
Dla absolutnie początkujących, zajęcia od października RAZ w tygodniu w środy na 16:30, DWA razy w tygodniu w każdy poniedziałek i środę na 19:45.

Przez pierwsze trzy miesiące płatność wynosi (pakiety zawsze obejmują dodatkowe zajęcia!):
1x w tygodniu – 150zł
2x w tygodniu – 200zł
Po trzech miesiącach:
1x w tygodniu – 100zł
2x w tygodniu – 150zł

NOWY NABÓR – oznacza, że obowiązuje przedpłata w celu zarezerwowania miejsca. Przedpłata może być w formie gotówkowej w naszym studio (w godzinach pracy klubu – Iron Church Zacisze 16) lub przelewem na konto:

32 1300 0000 2310 0623 7000 0001
ABD Sp z o.o.
Zacisze 16
Zielona Góra, 65-001

tytułem: karnet Pole Dance (miesiąc) (nazwisko)

kwota: 200zł

TUTAJ: MOJE PIERWSZE ZAJĘCIA znajdziecie informacje jak przygotować się do zajęć, a TUTAJ: 5 PORAD DLA POCZĄTKUJĄCYCH cenne porady od „starszych” poledancerek 🙂

Bardzo chwalicie sobie możliwość przyjścia na zajęcia wzmacniające ręce i brzuch, dlatego w pakiecie dorzucamy Wam, prócz pole dance: 1h stretchingu oraz godzinę kettli! (dla poledancer’er są to do wyboru poniedziałek lub środa, godz. 19:45)

Wszystko w jednym miejscu? To musi być Iron Church ! ;]

5 porad dla początkujących

By | Bez kategorii | One Comment

1. Pocące się dłonie – zmora każdej poledancerki!

Myślisz, że strasznie pocą Ci się dłonie? A czy przed rurką miałaś z tym problem?

Wiele dziewczyn odkrywa ten problem dopiero na zajęciach pole dance. Z zaskoczeniem zauważają, jak śliski mają chwyt – i zaczynają szukać po aptekach odpowiednich preparatów wysuszających. Z zazdrością patrzą na filmiki w internecie, gdzie tancerki wykonują kilka spinów, niewyobrażalnych invertów czy akrobacji – wisząc tylko na rękach! Każdemu się wtedy wydaje, że gdyby rozwiązać problem potliwych dłoni – też by tak mógł… 😉

Jeżeli podczas dnia nie pocą ci się dłonie, to niestety nie jest ich wina na zajęciach rurki. Środki w postaci antyperspirantów na dłonie nie będą skuteczne. Nie pomogą rękawiczki. Problem to Twoja siła chwytu, strach przed nowym (i utrzymaniem ciężaru ciała tylko na rękach), zdenerwowanie faktem, że „nie wychodzi”, ale również balsam jaki na nich mógł pozostać! Często mówicie, że nie balsamowałyście się w dzień treningowy – ale na pytanie, czy macie lakier na włosach, jedwab czy inny środek nabłyszczający, odpowiadacie twierdząco. No cóż wiele mówić 🙂 Nawet nie wiecie ile razy dziennie dotykacie włosów.

Wraz ze wzrostem siły chwytu (nie tylko bicepsów ;), zmaleje wrażenie potliwych dłoni. By jednak ten proces skrócić, zalecamy zawsze mycie dłoni w ciepłej wodzie z mydłem (przed zajęciami i w trakcie) – rozgrzana dłoń, odtłuszczona, trzyma się świetnie na zimniejszej rurce!

Polecamy również używanie magnezji w proszku lub w płynie – działa wysuszająco, dzięki czemu trudniej o poślizg. Oczywiście możecie zaopatrzyć się w kosmetyki dedykowane pole dance (typu np. Dry Hands), jednak uwierzcie – nie ma magicznych specyfików! Są za to spodenki, w które można się wycierać i szmatki na sali 😉

2. Ale to boli!

Ach, „dziewicza” skóra wewnątrz ud, na biodrach, w zgięciach łokciowych, w zgięciach kolanowych, na stopach i gdzie tam jeszcze.. Musisz uwierzyć, że na początku każdego boli tak samo. Owszem, możesz być delikatniejszą istotą od koleżanki – ale dobra nowina jest taka, że wraz z treningiem „utwardzisz” wrażliwe miejsca. Mówiąc krótko – teraz boli, ale później przestanie! Przekłuwanie uszu też bolało, nie?

Wraz z rozwojem umiejętności na rurce zauważysz, że są różne rodzaje bólu: ból irytujący, ból wkurzający, ból „no jeszcze trochę” i ostatni – ból „dośćdośćdość!”

Tego ostatniego radzimy unikać. Na początku oczywiście każdy ból może wydawać Ci się tym ostatnim – wierz nam jednak, że program zajęć jest tak skonstruowany, by podnosić Twój poziom progu bólu. Z czasem siedzenie na rurze naprawdę nie jest mordęgą! 😉

3. Mam za słabe ręce…

Zapewne nie tylko ręce, o czym przekonasz się przy trudniejszych figurach 😉

Silne osoby mają łatwiej na rurce – głupio by było zaprzeczyć. Wierz nam jednak kiedy mówimy, że każda osoba ma własne elementy przewagi i słabości. Nie ma osób, które przychodzą na pierwsze zajęcia i wymiatają we wszystkim! Dotyczy to również akrobatek!

Siła jest umiejętnością – można się jej nauczyć. To Ty decydujesz co zrobisz z własnym ciałem, my tylko dajemy Ci odpowiednie ku temu narzędzia. Nie musisz nam płacić za własne domowe treningi wzmacniania się! Czujesz, że masz za słabe ręce? Zacznij program robienia pompek! Czujesz, że jesteś za ciężka? Przypilnuj co jesz.

Wiemy, że może nie masz czasu na regularne domowe treningi ani cierpliwości do talerza – dlatego w naszych pakietach masz dodatkowe treningi kettlebell, idealne pod wzmacnianie rąk, nóg, brzucha i pośladków. Możesz nam zaufać, że to działa – wiele dziewczyn w klubie Ci to potwierdzi.

4. Wstydzę się rozebrać!

Zdradzę Ci sekret.

KAŻDA się wstydzi na początku. KAŻDA boi się oceny ze strony innych kobiet. A kiedy Instruktorka jest taka szczupła, śliczna i doskonała – jest jeszcze gorzej!

Przestań się porównywać. Zajęcia pole dance to nie konkurs piękności. To nawet nie konkurs doskonałości! Każdy jest zajęty sobą. Każdy patrzy na siebie. Nikt nie będzie wyśmiewał tego jak wyglądasz, inaczej wyrzucimy go z sali.

Przynajmniej połowa (jak nie więcej) z nas ma kompleksy na punkcie swojej sylwetki. Może tego nie widać, bo chodzimy w kusych spodenkach i z brzuchami (często odstającymi) odsłoniętymi, ale na zajęciach to naprawdę pomaga!

Ciało to ciało! Potrzebujesz odkrytych miejsc, by móc się „przykleić” do rury. Jest naprawdę łatwiej jak ma co Cię trzymać!

Przestań patrzeć na swoje fałdki jak na okropieństwo – są ważniejsze w życiu rzeczy! Chociażby nauka baleriny 🙂

Masz wielką szparę pomiędzy udami? Nie wstydź się! Pracuj nad mięśniami!

Małe, duże, okrągłe, kościste, smukłe, rozlazłe – TO JEST RURKA. RURKA NIE OCENIA. Więc Ty też przestań. Jeżeli będziesz podchodzić do tego z pasją, ona odwdzięczy Ci się stokrotnie.

5. Staram się, ale nie wychodzi mi.

Kiedy patrzysz na filmiki lub zdjęcia, pole dance wydaje się taki piękny i.. prosty.

Idziesz na zajęcia pełna zapału, po czym gasisz się sama natrafiając na pierwsze trudności. Może rezygnujesz, może nie – nie o tym chcemy napisać.

Osoby, które trenują – i mamy tu na myśli wykonywanie figur, a nie stanie przy rurce i obserwowanie innych 😉 – robią postępy. Może małe, ale ZAWSZE. W naszej szatni jest takie motto, wielkim literami napisane:

Nie ważne jak wolno robisz postępy. Robisz je szybciej niż Ci, co siedzą na dupie i narzekają.

To że nie wychodzi Ci od razu? Jak nie będzie przez pół roku – wtedy to już problem 😉 Czasem jest tak (i wierz nam, nie zawsze da się to powiedzieć z góry!), że coś uda Ci się od razu! Częściej jednak nie. Nie bój się – bardzo często to kwestia przyzwyczajenia układu nerwowego, tzw. „musi się w głowie poukładać figura, by mózg mógł wysłać impuls do ciała”. Dopóki ciało nie wie co ma zrobić, jak się ułożyć, przypiąć czy skręcić – figura może nie wychodzić. I bardzo często jest tak, że to co nie wychodziło na jednej lekcji, na drugiej wychodzi od razu!

Wzmacniaj się, trenuj, nie poddawaj. Jeżeli chcesz czegoś bardzo mocno, w końcu zdobędziesz to swoją pracą. I pamiętaj…

poczatki