Czym się różni Spicy od Sensual Pole Dance?

By | Pole Dance | No Comments

Czym się różni Spicy Pole Dance od Sensual Pole Dance?

Spicy jest bardzo kobiecą formą Pole Dance – kładzie nacisk na sam ruch, bez trudnych tricków akrobatycznych. Ważny jest dla nas taniec i płynność, a na zajęciach uczymy się gracji, rytmu i czucia muzyki ciałem. Żeby zacząć Spicy nie musisz mieć kariery sportowej ani doświadczenia tanecznego.

Sensual jest trudniejszą formą Pole Dance – jest przygotowaniem pod sportową wersję tańca na rurze. Tutaj nie boimy się pompek, podciągnięć czy przysiadów, ale i też dochodzimy do bardziej skomplikowanych figur – najczęściej głową w dół. Kładziemy nacisk na przygotowanie ciała (mięśni, stawów i więzadeł) pod akrobacje wertykalne, nie rzadko nabijając przy tym siniaków.

KLIKNIJ W OBRAZEK PONIŻEJ BY ZOBACZYĆ UKŁAD SPICY POLE DANCE!

Grupa średnio zaawansowana + nowe tricki

By | Bez kategorii | No Comments

Dziewczyny już po wszystkich egzaminach – zanim rozpocznie się maraton umieszczania zdjęć na FB i choreografii na Youtube, mała niespodzianka 😉 Już po wszystkich nerwach i stresach, dziewczyny po prostu się bawią – zobacz filmik!

Ponadto, jako że wcześniej przymierzałam się już do nakręcenia do owej piosenki małej choreografii, wrzucam za jednym zamachem. Enjoy!

Nowy nabór na Pole Dance

By | Bez kategorii | No Comments

Nowa, początkująca grupa Sensual Pole Dance zaczyna zajęcia we wtorek (02 września 2014) na godzinę 17:15. Obecność wszystkich chętnych obowiązkowa! O miejscu na rurce decyduje kolejność wpłat za karnety. Zajęcia będą odbywać się w każdy wtorek i czwartek na 17:15, i będą trwać godzinę.

Obowiązkowy strój to krótkie spodenki! Możesz trenować boso, w baletkach, w butach do jogi lub w skarpetkach.

Nie musisz mieć silnych rąk! Nie musisz być rozciągnięta! Wszystko zrobisz z nami i pod naszą kontrolą.

Cały kurs trwa pół roku – ale nie musisz się na tyle czasu deklarować.

Po 6 miesiącach są egzaminy: techniczny (wylosujesz tricki do zrobienia z puli technik które przerabialiśmy na zajęciach) oraz taneczny (zaprezentujesz to jak się poruszasz do muzyki – możesz ułożyć krótką choreografię, lub pójść na żywioł. Taniec nie jest na ocenę, jest na zaliczenie! ;))

Najbliższe egzaminy grup średnio-zaawansowanych:

Nowa, początkująca grupa Spicy Pole Dance, nastawiona bardziej na taniec niż akrobacje, ucząca kobiecego poruszania z jednoczesnym rzeźbieniem ciała już wkrótce!

Czym różnią się grupy? Na zajęciach Spicy Pole Dance bardziej zajmujemy się nauką układania poszczególnych tricków w całość – tak, by wykonywać je w sposób płynny pod muzykę. Odnajdą się tu zarówno dziewczyny nieśmiałe i „kwadratowe”, te które chcą nauczyć się chodzenia na wysokich obcasach oraz i te, które kochają taniec ponad wszystko.

Nie ma spinki! Jest świetna zabawa.

Słów kilka o pole dance i kettlebell

By | Iron Church, KettleBell, Pole Dance | No Comments

Już chyba wszyscy wiedzą, dlaczego zaczęłam trenować kettlebell. W telegraficznym skrócie: chodziło o moje plecy i o możliwość uniknięcia operacji. To zdecydowanie nie jest Top 10 powodów sięgania po wolne ciężary.

Zazwyczaj dziewczyna chce dobrze wyglądać, lub zacząć wyglądać lepiej. tak, to nie zawsze to samo Kiedy coś ją fizycznie boli – zaczyna uciekać od bólu w stronę mniejszej ilości ruchu oraz tabletek przeciwbólowych. „Słaba płeć” w końcu zobowiązuje, choć to kobiety częściej od mężczyzn chwalą się publicznie „zakwasami”.

Zaczęłam trenować bardzo skoncentrowana na sobie. Nie patrzyłam czy innym idzie szybciej, lepiej lub łatwiej. Nie interesowało mnie czy XYZ podniesie więcej. Jedynych efektów jakie oczekiwałam, była zwiększona mobilność przy mniejszym odczuwaniu bólu. Teraz widzę, że mój wysoki próg bólu wyhartował się nie tylko na Krav Madze dzięki Tomek, na pewno odwdzięczałam się równie zapalczywie, ale i podczas pierwszego roku Hard Style.

Jako, że rywalizacja w żadnej dziedzinie mnie nie napędza, moje treningi zawsze były pode mnie, a nie po to, by gonić czyiś wynik. Intuicyjnie manewrowałam z ciężarami, z liczbą powtórzeń, z technikami. Nikt nie stał nade mną i nie mówił – teraz musisz to, teraz musisz jeszcze tyle, bo inaczej..! Nikt nie mógł nade mną stać z tej prostej przyczyny, że nikt nie podjął by się ryzyka zrobienia mi permanentnej krzywdy przy moich przepuklinach, stosując bliżej nie znane ruskie metody szkolenia żołnierzy.

Oprócz powrotu władzy nad własnym ciałem, stałam się silniejsza mentalnie. Przestałam się garbić, co uważam za wynik zarówno czynników fizycznych jak i emocjonalnych. Z czasem mięśnie spaliły sporą część mojej tkanki tłuszczowej. Zaczęłam chętniej patrzyć w lustro, a nawet, o zgrozo, zainwestowałam we fluorescencyjne ciuchy, co by mnie było widać bardziej.

Happy end pod każdym względem.

Jednak nie każdy kto jest w podobnej sytuacji wie, to co wiem ja. Nie każdy chce zaufać. Nie każdy chce zmierzyć się z cierpieniem, trudem i wysiłkiem. Nie każdy czuje potrzebę bycia silniejszym. Potrzeba bycia ładniejszym z kolei – irytuje mnie jako instruktora StrongFirst.

Z przyczyn biznesowych podjęłam się więc pokazania PO CO kobieta miałaby być silna, a nie idealnie szczupła.

Pole Dance nie wydawało mi się sportem ani mądrym ani bezpiecznym. Wiele osób też jawnie pukało się w głowę, a wręcz odradzało mi ten krok. Ktoś, kto trzy lata wcześniej rano ledwie mógł o własnych siłach wstać z łóżka, nie wiedział jak usiąść by zaraz nie przeklinać czy z największą zgrozą postrzegał dreptanie dalej nie mogę za długo dreptać, by nie poczuć bólu pleców – musiał chyba upuścić sobie kettla na głowę, by zacząć myśleć o akrobatyce na pionowym drążku.

Tak, to byłam ja.

I wiecie co? Nigdy bym na to nie poszła, gdyby nie kettlebell. Kulki nie tylko wyleczyły mi kręgosłup, uczyniły mnie silniejszą i bardziej skoordynowaną. Kulki dały mi pokorę potrzebną w tym sporcie i cierpliwość.

Zaczęłam się rozciągać, mimo że zawsze od tego uciekałam. Zaczęłam pracować nad gięciem w kręgosłupie, chociaż bałam się tego panicznie. W głowie miałam zakodowane, że zaraz zrobię sobie krzywdę i stracę wszystko to na co tyle pracowałam. I dlatego, bardzo pomału i z rozsądkiem, zaczęłam przekraczać granice swojego poczucia komfortu. Nie muszę mówić, gdzie to prowadzi, prawda?

Rura stała się narkotykiem. Odsunęłam większość treningów kettli na rzecz większych możliwości rurkowych. Wyniki siłowe zaczęły powoli spadać, ale świat Pole Dance trzymał mnie w garści. W trzy miesiące zmieniłam swój zakres ruchowy, przesunęłam granice błędnika, okiełznałam strach przed wirowaniem głową w dół i odkopałam moją kobiecowatość* „kobiecość” kojarzy mi się z czym innym spod gruzów zmutowanego przewalania brzydkiego żelastwa. Do tego, zupełnie bezkarnie mogłam poświęcić czas na taniec dla siebie – I PRZESTAĆ SIĘ TEGO WSTYDZIĆ.

Nigdy przy kettlach nie bolało mnie tyle dziwnych mięśni na raz, ale to właściwie była jedyna rysa na ogólnym obrazku. Aż nie weszłam w temat Pole Dance w Polsce głębiej. Jeshu. Na pierwszy rzut oka – stado żmij jadowitych, każda akrobatka bez kręgosłupa, wszystkie wyższe i o 10kg lżejsze ode mnie. Płynne tricki od których aż zęby bolą, jeżeli jest się w temacie.

I przede wszystkim – WSZYSTKO WYGLĄDA NA TAKIE CHOLERNIE PROSTE.

No to co jest ze mną nie tak?

– tego nie umiem
– to mi nie wychodzi
– to mi NIGDY nie wyjdzie
– no zapomnij
– ale jak?!
– jestem za ciężka
– jestem za słaba
– jestem za cienka

Czemu leżę czasem obrażona na kawałek metalu próbując ustalić czy już zerwałam mięśnie barku, czy jeszcze nie? Czemu frustracja z powodu własnej niedoskonałości zżera mnie na tyle, by wilkiem patrzeć na salę treningową?

NIGDY – nie miałam tego na kettlach. Nigdy nie zwątpiłam w sens tego co robię, bo sprawiało mi to zbyt dużą przyjemność i widziałam głębszy sens. Nie było trików kamikaze. Była siła, lub jej nie było – i wtedy się ją robiło.

Nigdy też nie czułam, że jedna sekunda dzieli mnie od wózka inwalidzkiego, że od siły uścisku mojej nogi lub łokcia ważą się losy moich kręgów szyjnych. Może też dlatego nie było skoków uzależniającej adrenaliny, zimnego potu na skórze i poczucia niewysłowionej satysfakcji.

Zaczęłam się pogrążać. Zanim stało się jednak za późno, uświadomiłam to sobie. Pomogły mi w tym moje uczennice. Za każdym razem jak im coś nie wychodziło, popadały w czarną depresję i zniechęcenie. Widziałam brak chęci do pracy „bo za pierwszym razem nie wyszło”. Widziałam jak rodzą się „z dupy” kompleksy. Jak zanika przyjemność i radość z zajęć. Frustracja, wyścig, nerwy.

Pomyślmy o rekreacyjnym uprawianiu sportu. Od kiedy określa Cię coś czego nie umiesz zrobić, zamiast coś co potrafisz zrobić? W naszym kraju nie chwalimy się co umiemy. Mówimy ciągle o tym, co nam nie wychodzi. Wartość ma jedynie to, od kogo jesteśmy lepsi, a nie jak dobrzy jesteśmy.

Co drugi tydzień muszę dzikim wrzaskiem przypominać, że żadna z nas nie szykuje się na Mistrzostwa w tym roku. Że Pole Dance to nie same tricki-pokemony. Że umiesz to, a tamto ślicznie Ci wychodzi. Że widzę i doceniam, że trenujesz i trenujesz jedną figurę aż w końcu koślawo jakoś zawisasz – i może nie pozwalam Ci od razu zrobić sobie fotki na fejsa, ale dzielę z Tobą Twoją dumę z własnego osiągnięcia.

Nie jestem nawet blisko poziomu zaawansowania instruktorek Pole Dance w Polsce. Czy mam przez to kompleksy? Żadnych. Robię to, bo sprawia mi to frajdę. Bo siła, którą robię na kulkach, świetnie się przekłada na możliwości na rurkach.

Uważam, że w końcu dorastam do zdrowego podejścia do sportu, bez kompleksów, hipokryzji i zakłamania. Uważam, że każdy powinien spróbować tego samego.

Planujesz wieczór panieński? Pomożemy!

By | Iron Church, Pole Dance | 5 komentarzy

W naszej ofercie masz wybór Pakietu, zarówno jeden pakiet jak i drugi oferują Ci 1,5h zabawy dostosowanej poziomem trudności i oferujące triki z gatunku tych nie nauczanych w sportowych wersjach Pole Dance.

Pakiet PRESTIGE w cenie 400zł

– warsztaty Sensual Pole Dance

– możliwość wykonywania zdjęć własnymi aparatami

– możliwość spożywania alkoholu – szampana – na terenie sali

– maksymalna ilość osób: 9

Pakiet LUXLUX w cenie 600zł

– warsztaty Sensual Pole Dance

– mini sesja zdjęciowa wykonana przez profesjonalną panią fotograf (zero upowszechniania, zdjęcia na płycie CD)

– szampan

– pokaz instruktorski i mini choreografia dla panny młodej

– taniec w świetle reflektorów do wybranej muzyki (dla chętnych – nagranie)

– maksymalna ilość osób: 9

Zadzwoń i umów się już dzisiaj – możliwość wybrania dogodnych terminów zarówno w dni robocze jak i weekendy. Tel 698 778 554

Wykaz figur na egzamin Sensual Pole Dance – poziom I

By | Pole Dance | 2 komentarze

Część techniczna obejmuje kolejno:

A) Spiny (figury obrotowe)
  • Fireman, Crossleg, Martini
  • Front Hook, Back Hook
  • Słoneczko
  • Chair
  • Layback
  • Hollywood
  • Angel
  • Backward Stag
  • Jamilla
  • Carousel
  • Bumerang
  • Corkscrew
  • Rewers
  • Side spin
  • Podwieszenie na 1 ręce
B) Statyki (figury w zatrzymaniu)
  • Swan
  • Hello Boys
  • Kuleczka
  • Upright V
  • Pike
  • Reversed Superwoman
  • Jasmine Bent Leg & Straight Leg
  • Balerina
  • Forearm Stand Bow & Arrow
  • Forearm Stand Fang
  • Seated Pike
  • Frog
  • Yogini & Flying Yogini
  • Starfish
  • Supermen: zwykły, Scissor, Bent Knee
  • Arabesque
  • Cupid
  • Side Pike
  • Tail Sit
  • Tail Sit Side Pike
  • Top Knee Hook
  • Double Knee Hook
  • Crooked Chopsticks
  • Daphne
C)  Inverty (figury odwrócone)
  • Ankle Hook
  • Crucyfix
  • Gold Rush
  • Straddle
  • Hangback
  • Advanced Hangback & Crescent
  • Scorpio
  • Gemini
  • Shoulder Mount: Straddle, Split, Pencil
  • Flat Line
  • Flat Liner
  • Inverted Hip Hold Straddle
  • Inverted Hip Hold Straddle Passe
  • Inverted Hip Hold Pike
  • Inverted Tuck
  • Butterfly: zwykły, passe, stag
  • Inverted Outside Knee Hook Leg Extended
  • Jade
  • Iguana Mount Fang & Pencil & Straddle
  • Allegra